Obraz skatalogowany w archiwum Fundacji Nowosielskich; w załączeniu certyfikat wydany przez Fundację.
„Trudna jest dla mnie do wyjaśnienia sprawa «abstrakcyjnych» obrazów Nowosielskiego, wydaje się, że jest w nich coś więcej niż konstrukcja, jakiś czynnik orficki, aluzje do harmonii, które «nie były wynalezione przez umysł ludzki, lecz z przyzwolenia boskiego objawione Pitagorasowi». Tak czy inaczej, rozliczne doświadczenia konstrukcyjne pozwoliły na zbudowanie dzieł karkołomnie trudnych, gdzie na jednej płaszczyźnie koegzystuje kilka obrazów o różnej treści, tkance, gamach. Nie wiadomo zresztą najczęściej, czy to obrazy, lustra, czy zwykłe – albo symboliczne okna – wyprowadzające wzrok z mrocznego wnętrza w rozległy, czasem słoneczny pejzaż, czasem inne wnętrze, równie ograniczone”. Stajuda, Nowosielski, [w:] „Współczesność”, nr 8, 16–31 III 1963.